I znów Święta!!!
Kochani moi bezsierściowcy, pieski i inne sierściuchy!
Przyszły święta, więc z rodzinką zasiadamy pod choinką… y… przy stołach znaczy się. Potrawy w większości już przygotowane, ciasta popieczone. Jutro pozostaje dorobić resztę, pięknie nakryć stoły, wrzucić pod choinkę prezenty (lub poczekać aż Mikołaj to zrobi) i cieszyć się świętami i całym zebranym w związku z nimi towarzystwem.
I jeszcze najważniejsze- pozostało złożyć wszystkim życzenia!
Więc ja zacznę: bądźcie weseli i goldenkowi. Cieszcie się z tych leniwych, wspólnie z rodziną i znajomymi spędzonych chwil. Najedzcie się do syta, a potem hasajcie i brykajcie i dajcie się wszystkim głaskać po pyszczkach. I sami głaszczcie innych po pyskach i bądźcie dla nich nadzwyczaj mili. Nie zamartwiajcie się niczym, bo szkoda tego pięknego czasu na zmartwienia. Pozwólcie sobie na małe i duże przyjemności i zauważajcie piękno i magię tego niesamowitego święta! A przede wszystkim życzę Wam, aby ten wspaniały nastrój, w jakim będziecie, nie zniknął wraz z ostatnim rozpakowanym prezentem czy ostatnią zjedzoną potrawą, czy ostatnim wychodzącym od Was gościem. Niech on trwa i trwa i trwa jak najdłużej. Najlepiej do kolejnych świąt!
I jeszcze coś ode mnie:
7 szczeknięć jak na razie
Szczeknij do mnie!