Golden Retriever wzorzec rasy

Zabierając się za ten opis mnie w ogóle nie wiedziałam, że pieski są podzielone na jakieś rasy! Dopiero Pani wytłumaczyła mi, że to małe, włochate, przybrudzone (bo ma ciemną sierść) i bardzo hałaśliwe stworzenie to nie całkiem młodziutki Golden Retriever, tylko całkiem dorosły Jork (czy jak to tam się pisze?)! I wtedy wszystko stało się jasne, łącznie z potrzebą opisania mnie, co by mnie nikt z Jorkiem nigdy nie pomylił!

A więc do rzeczy- jestem prześliczna, bardzo mała i miła, kocham wszystkich i jestem śliczna! Na tym chciałam zakończyć opis, ale Pan spojrzał na mnie dziwnie i powiedział, że jak się nie postaram to nie będzie dziś miziania na dywanie. Ja lubię mizianie, więc zaczynam od nowa!

Golden Retriever waga

W chwili gdy to piszę jestem jeszcze młodziutka, mam 4,5 miesiąca i ważę 17kg. Państwo mówią, że to jak mały słonik, ale to jeszcze nic, bo gdy dorosnę to będę ważyć ok. 30-35. Gdybym była chłopcem mogłabym być cięższa o 10kg, ale na szczęście jestem dziewczynką! Na szczęście, bo nie podsikuję każdego napotkanego drzewka, a Pani bez przeszkód (wiadomych) może mi pyrdypać w brzuszek, co też bardzo lubię!

Golden Retriever wzrost

Dorosnę do 51-56cm. No chyba, że byłabym mężczyzną, to wtedy mogłabym mieć 56-61cm. Będę sięgać Pani dużo powyżej kolan, co oznacza, że sięgnę też do stołu, stolika, półek w meblach i innych miejsc, gdzie często stoi pyszne jedzonko, hehe. A przecież potrzebuje go dużo, bo rosnę. A- i musi być dobre, bo mam dość długą sierść, a ona musi być lśniąca i miękka. Zauważyłam, że jest taka po wodzie z jeziora, ale nie powiem o tym rodzicom. Niech dalej myślą, że to kwestia dobrego jedzonka! Choć woda z jeziora pozwala też utrzymywać jej odpowiedni kolor. Moja jest jasnobeżowa, ale jako Golden Retriever mogłabym mieć sierść od jasnobeżowej po ciemnozłotą. Zwykła kąpiel w wannie zdziałałaby to samo, ale jest nudna i wolę kąpiele jeziorne.

Jak dorosnę będę miała proporcjonalną budowę ciała o kościach masywnych i mocnych. Piszę ?jak dorosnę?, bo natura tak stworzyła każdego Golden Retrievera, że rośnie on nierównomiernie. Najpierw uszy, potem ogon, potem wydłużają się łapy, a dopiero potem reszta ciała się do nich dopasowuje. Ale i tak na każdym etapie rozwoju wyglądam ślicznie. A to za sprawą ciemnych oczu, prawie czarnych, z białymi rzęsami i czarnego noska!

Golden Retriever charakter

Za sprawą tych oczu i noska wyglądam na bardzo łagodnego pieska. I tak też jest! Nieznana jest mi jakakolwiek forma agresji. Kocham wszystkich ludzi i wszystkie zwierzątka i potrzebuje bliskiego kontaktu z nimi. W szczególności kocham dzieci. Nie ma takiej siły, która powstrzymałaby mnie przed przywitaniem się z zauważonym na ulicy dzieciątkiem, co denerwuje moich rodziców. Ale oni wiedzą, że to normalne i że z tego trochę wyrosnę, więc pozwalają mi na ten przemiły proceder.

Jak już pisałam, jestem przyjacielska i ufna, obcy mi instynkt obronny czy stróżujący, przez co dzieci czasem robią mi małą krzywdę (nie jestem na nie zła), a poza tym mogłoby dojść do pomyłki, że przywitałabym radośnie w domu i oddała wszystko osobie, której moi Państwo absolutnie by tego nie zrobili, a raczej wezwaliby policję? Ale co ja na to poradzę? Moim głównym celem jest sprawianie radości ludziom! Chcę przebywać z nimi jak najwięcej, towarzyszyć im wszędzie- nie cierpię samotności. Jeśli jestem sama rzadko to idę spać i czekam cierpliwie na powrót rodziców. Gdyby jednak zostawiali mnie samą zbyt często i na zbyt długo, musieliby się liczyć z zastaniem w domu demolki totalnej. Ale nie myślcie sobie, że zrobiłabym to złośliwie! W żadnym razie. Złośliwość również jest mi obca. Za to nuda nie? I właśnie z nudów poprzestawiałabym parę drobiazgów w domu. Jestem psiakiem, który musi mieć jakieś zajęcie. I to dużo tego zajęcia, bo ja jestem duża i mam dużo energii. Może to być bieganie za kijkiem, spacer, kopanie dziur, kąpiele w kałużach i jeziorach, podgryzanie zwierzątek lub mebelków i wiele, wiele innych. Ale nie jestem wybredna! Kiedy Państwo nie mają dla mnie czasu sama znajdę sobie odpowiednie zajęcie. A że jego skutki czasem nie podobają się moim rodzicom? Trudno- poprzytulam ich, pocałuję i na pewno złość szybko im przejdzie! W końcu nikt nie umie się podlizać lepiej niż ja? Bywam wówczas porównywana do kota ze Shrek?a. Nie wiem co to był za kot, więc nie wytłumaczę Wam niestety co mam z nim wspólnego. W każdym razie chodzi o coś z oczami, a te, jak już wiecie, mam prześliczne!

Na tym zakończę mój opis mnie. Mam nadzieję, że jest on wystarczający, bo właśnie naszła mnie ochota na pomizianie. Idę więc do Pana i zostawiam Was z lekturą moich nie przemyślanych wyszczekań!

8 szczeknięć jak na razie

Roxi
 1 

Witam. Od niedawna bo od dwóch tygodni zaliczam się do szczęśliwych miłośników i posiadaczy golden retriwerów. Moja sunia ma 10 tygodni i dokazuje jak tylko może. A ja wyglądam jakbym wpadła w jeżyny 🙂 Powoli uczę ją że to „fe” ale trudno jej przychodzi zapamiętanie. Apetyt ma jak wilk a wszystkie resztki wyrzucane przez moich sąsiadów są najsmaczniejsze. Mamy podobne problemy z nauczeniem załatwiania się na dworze ale się nie poddajemy 🙂 Rano na śpiąco, a potem jak się uda. Po spacerku oczywiście potrafi zrobić to w domu. Ale to tylko szczeniaczek i kiedyś się w końcu nauczy. Ma tylko 10 tygodni. Ale temperament ma i nie straszne jej ognie sztuczne. Powoli przyzwyczajamy ją do szumu ulicy, pędzących aut. Czego się boi ? Odkurzacza i suszarki, tylko to jest w stanie ją zmusić do chwili spokoju. Oczywiście nie straszmy jej ale czasem trzeba posprzątać :). Waży 6 kg. Jest niesamowita. Z uwaga obserwuję jej rozwój, który bardzo , bardzo szybko przebiega.

styczeń 7th, 2013 o 22:30
Bożena
 2 

Dzień dobry,
Mam dwie 1,5-roczne mieszańce golden-labradorki. Są dość zdyscyplinowane, ale …. jak zobaczą kota, których trochę chodzi samopas po osiedlu, to dostają klapki na uszach, a oczy tylko na ten cel są ustawione. Jedna spojrzy na drugą i już są gotowe gonić kocura. Trochę mnie dziwi taka ich reakcja bo w domu, z którego je zabieraliśmy w wieku 3 miesięcy było dużo oswojonych kotów i żyły z nimi w zgodzie. Teraz jedyne co ich hamuje przed gonitwą za kotem to szarpnięcie kolczatką o ile pierwsza zauważę kota. Czy ktoś ma jakiś sposób na to żeby pies nie zwracał uwagi na kota ? (nie pomaga odwracanie uwagi smakołykami i komendami). Mój poprzedni psiak od urodzenia nie zwracał uwagi na koty, a z tymi boję się żeby kiedyś nie poleciały za kotem przez ulicę.
Pozdrawiam

styczeń 10th, 2013 o 19:34
Badi
 3 

Witaj Nalu!Mam goldena 11 miesiecznego ktoryy jest po rodowodowych rodzicach niestety sam niema wyrobionego rodowodu zadnego tatuazu czipu nic!Niestety pieska mam od pani ze wsi ktora mame Badiego dostała od siostrzenicy ktorej sie znudzila i dopuscila ja do reproduktora bo własciciel pieska wyszedl z taka inicjatywa(myśle ze zapłacił)Sunia miała 3 szczeniaczki jednego wzial wlassciciel psa 2 komus tam sprzedala i zostal sie Badi miał 6 miesiecy jak go kupilismy nie mial zadnuych szczepein ksiazeczki nic ot taki bezpanski psiak!Chcialabym wyrobic mu rodowód ale niebardzo wiem ja to zrobic!prosze pomoż!

luty 21st, 2013 o 10:17
 4 

Witaj,
Rodowód to dokument potwierdzający pochodzenie psa. Wyrabia się go na podstawie metryki otrzymanej przy jego zakupie. I tu pojawia się Twój problem…
Aby pies otrzymał metrykę, HODOWCA musi spełnić szereg warunków. Przede wszystkim oboje rodzice szczeniaka muszą mieć wyrobiony rodowód z wpisem suka hodowlana/pies reproduktor (a w tym celu trzeba jeździć z psami na wystawy). Po tym można myśleć o szczeniakach. Uzupełnia się kartę krycia, szczeniakom robi tatuaże, bądź wszczepia chipy, na koniec osoba ze związku kynologicznego dokonuje przeglądu miotu. Dopiero wtedy wystawiana jest metryka i z nią szczeniak wędruje do nowego właściciela.
W związku z powyższym- bardzo mi przykro, ale raczej nie uda Ci się wyrobić psu rodowodu.

luty 21st, 2013 o 22:32
Badi
 5 

a i kochana Nalu czy moge go myc szrym mydłem?juz raz go umyłam bo brakło mi szmponu i zauwazylam ze po mydełku przepieknie lsni mu siersc jest mieciutak i niepachnie jakby własnie zmokł i ten przyjemny zapach utrzymuje sie juz kilka dni

luty 21st, 2013 o 10:28
 6 

Myślę, że jeśli nie zauważysz żadnych problemów skórnych, a wygląd sierści na tym nie cierpi-spokojnie możesz tego szarego mydła używać. Pamiętaj tylko, że kąpiel jakimkolwiek środkiem poza wodą nie powinna być zbyt częsta, bo usuwa z psiej skóry naturalną warstwę ochronną. Z większością goldenkowych zabrudzeń spokojnie radzi sobie sama woda, niestety zostawia ten zapaszek… 😉

luty 21st, 2013 o 22:37
Badi
 7 

Kochana Nalu!Dziękuje bardzo za odpowiedz!Nieważne czy Baduś ma rodowód czy nie i tak go kochamy!

luty 23rd, 2013 o 18:55
Arkadiusz Ciesielski
 8 

Czy zaczipownaie i wpis do związku kynologicznego oznacza rodowód,bo podejrzewam że nie,i nie majac takiej wiedzy kupiłem pieska z hodowli w wierze że pies ma rodowód.

maj 19th, 2015 o 11:17

Szczeknij do mnie!

Imię (*)
Adres e-mail (nie będzie widoczny) (*)
URL
Treść