Golden Retriever szkolenie

Moi Państwo od zawsze powtarzają mi, że jestem piękna, mądra, inteligentna, śliczna, kochana, wspaniałą itd. Potrafią tak bardzo długo, a ja z wiadomych względów im nie przeszkadzam w tym. Czy Wy byście przeszkadzali, gdyby ktoś tak leżał koło Was, głaskał Was po sierści i mówił takie ładne rzeczy?

Tym razem zajęliśmy się tym słowem „mądry”. Moi Państwo postanowili mnie uczyć. To jest prawie tak jakbym chodziła do szkoły, tylko bez chodzenia. Albo tak jakbym studiowała przez internet, ale bez internetu.

Na początku zupełnie nie wiedziałam o co chodzi z tą nauką, ale później się dowiedziałam. Oni coś do mnie mówią, wtedy ja robię po kolei różne rzeczy jakie tylko potrafię i w pewnym momencie dostaję przysmak. Takie losowanie trochę.
Okazało się jednak, że to nie do końca tak działa. Ostatecznie chodzi o to, że gdy mój Pan powie polecenie i:
– jesteśmy na środku dużego pokoju
– on trzyma przysmak, która ma mi dać
– jest średnia temperatura
– słońce już zachodzi, albo zupełnie znika
– pachną pierogi Ramba, który szykuje kolację
– słychać mało samochodów za oknem
– nie gra muzyka z głośników
to wtedy muszę opuścić kuperek i położyć go na podłodze, podczas gdy przednie łapki są wyprostowane.
Zobaczymy co dalej wymyślą, a póki co zobaczcie jak ślicznie siadam:
Golden retriever wykonuje polecenie siad

Szczeknij do mnie!

Imię (*)
Adres e-mail (nie będzie widoczny) (*)
URL
Treść